Pierwszego wrażenia nie można zrobić dwa razy. W przypadku opisu aplikacji, masz tylko parę linijek tekstu na zaimponowanie użytkownikom. Warto skorzystać z tej możliwości i stworzyć taki opis aplikacji, który zachęci do jej ściągnięcia. Aplikacje mobilne nie różnią się od innych produktów (cyfrowych i namacalnych), które można promować, dlatego warto zadbać o całościowe podejście do ich marketingu. Cała "sprzedażowo-reklamowa otoczka" często traktowana jest jako rzecz odrębna od tworzenia aplikacji - tymczasem nawet najlepiej działająca aplikacja mobilna nie podbije rynku, jeśli nikt o niej nie usłyszy.

Opis aplikacji jest głównym źródłem słów kluczowych, co czyni go ważnym elementem ASO (App Store Optimization). Jego siła nie polega jedynie na hojnym limicie znaków - opis aplikacji mobilnej może łatwo zachęcić (lub zniechęcić) użytkowników do jej pobrania. By przyciągnąć zainteresowanych daną aplikacją użytkowników, warto także te treści zoptymalizować. Choć nie ma to jednego sprawdzonej recepty na opisy aplikacji mobilnych, w napisaniu odpowiedniego tekstu pomogą Ci poniższe porady.

Pomyśl o swojej grupie docelowej

A w zasadzie: najpierw ustal, kto do niej należy. Czytając opis aplikacji, użytkownik powinien być w stanie określić, czy dana aplikacja faktycznie odpowiada jego potrzebom i dlaczego powinien wybrać właśnie ją spośród podobnych aplikacji mobilnych. Twoja aplikacja pewnie nie będzie idealna dla każdego - i nie ma w tym nic złego. Warto jednak przekonać do instalacji tych, którzy faktycznie mogliby z niej korzystać. Dzięki temu możesz wpłynąć zarówno na współczynnik odrzuceń, jak i konwersji.

Zwrócenie się do konkretnej grupy docelowej nie tylko przeprowadzi Cię przez cały proces tworzenia opisu, lecz także nada mu większy sens - pod warunkiem, że dobrze zrozumiesz potrzeby potencjalnych użytkowników. Pomoże Ci w tym stworzenie person (zobacz, jak możesz do tego wykorzystać Hubspot lub Xtensio). Jednak opis aplikacji nie powinien być w pełni skierowany do jednej grupy docelowej - chyba, że sama aplikacja faktycznie odpowiada wymaganiom bardzo wąskiej grupy użytkowników. Granica między zachęceniem konkretnej grupy osób a całkowitym wykluczeniem reszty użytkowników, którzy zwyczajnie chcieliby przetestować Twój produkt, jest cienka.

Wybierz właściwe słowa kluczowe

Skoro o konkretnych użytkownikach mowa, warto wiedzieć czego i jak właściwie szukają. Aplikacje mobilne najczęściej znajduje się w App Store lub Google Play, po wpisaniu określonych fraz w wyszukiwarkach sklepów z aplikacjami. Kluczem jest poznanie tych fraz, które nie tylko dobrze opisują Twoją aplikację, ale odpowiadają na zapytania użytkowników. To ważna część ASO, o czym pisaliśmy tutaj. Same słowa kluczowe możesz sprawdzić korzystając z SearchMan, AppAnnie, i wielu innych narzędzi.

Dzięki optymalizacji opisu aplikacji na konkretne frazy, zostanie ona uznana przez wyszukiwarki za adekwatną do danego zapytania i wyświetli się na jego zawołanie, wyprzedzając konkurencyjne aplikacje mobilne. Wyższa pozycja w rankingu oznacza większą widoczność, a w konsekwencji większą ilość pobrań przez użytkowników, którzy faktycznie jej potrzebują. Jeśli tylko aplikacja spełnia swoje zadanie i odpowiada temu, co jest w jej opisie - wskaźnik utrzymania użytkowników także powinien być zadowalający. Dlatego też optymalizacja na nieadekwatne do aplikacji słowa kluczowe nie ma sensu. Chociaż może wpłynąć na ogólną pozycję w rankingu, nieprawdziwy opis aplikacji na dłuższą metę może jej tylko zaszkodzić.

Zacznij z rozmachem

Wspominaliśmy już o zrobieniu pierwszego wrażenia? No właśnie. Większość użytkowników sklepów z aplikacjami nie przeczyta pełnego opisu, dlatego warto zaintrygować ich na samym początku. Jest to istotne również dlatego, że na pierwszy rzut oka użytkownik zobaczy jedynie 200 znaków (w przypadku App Store), i tylko 80 w Google Play.

Nie oznacza to jednak, że wypada skupić się na paru zdaniach, a resztę zupełnie zaniedbać. Cały opis powinien być przemyślany i zoptymalizowany, jednak żeby go zobaczyć - użytkownik musi być zachęcony do tego, by ów tekst rozwinąć. Zadbaj więc o to, by treści chciało się czytać, a samą aplikację mobilną od razu ściągnąć.

Trzymaj się konkretów

Chociaż masz do dyspozycji aż 4000 znaków, nie bierz sobie tego do serca. Opisz co i jak robi Twoja aplikacja, i dlaczego jest fantastyczna. Bez upychania słów kluczowych i ogromnej ilości tekstu. Zamiast tego, podziel tekst na krótkie akapity, wymieniając najważniejsze cechy aplikacji na samym początku, a następnie na końcu opisu. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nikt nie przeczyta środkowej części tej listy.

To, co może pomóc Ci w stworzeniu idealnego opisu, to próba opowiedzenia historii. Wymienianie konkretnych cech jest fajne - ale opis tego, jak mogą one wpłynąć na komfort użytkownika, jest jeszcze lepszym rozwiązaniem. Potraktuj opis jak tekst reklamowy - w końcu chodzi o to, by “sprzedać” aplikację. Każdy dobry produkt rozwiązuje konkretny problem (lub dwa). Ważne, by opis aplikacji na to wskazywał.

Tłumacz i lokalizuj

Wróćmy na chwilę do grupy docelowej. Jest szansa, że wielu potencjalnych użytkowników nie mieszka w Polsce i/lub nie mówi po polsku. Jeśli zatem opiszesz aplikację tylko w tym języku - nigdy do nich nie trafisz. Optymalizacja opisu aplikacji na słowa kluczowe w różnych językach pozwoli więc zaistnieć w wielu rankingach i zwiększy prawdopodobieństwo dotarcia do potencjalnych użytkowników na całym świecie. Na szczęście, wspomniane już zasady tyczą się także innych języków - nie masz więc wymówki na nie zastosowanie ich w praktyce.

Tworząc opis aplikacji warto pamiętać, że nie ma precyzyjnej instrukcji ani ściśle określonych reguł dotyczących ASO. Jeśli nie przetestujesz różnych rozwiązań, nigdy nie dowiesz się, co działa na Twoich użytkowników. Spraw, by od razu poczuli, że aplikacja jest właśnie dla nich - ale nie bój się eksperymentować. Wystarczy, że sam opis za każdym razem będzie prawdziwy, atrakcyjny i zwięzły. A jeśli potrzebujesz wsparcia, my wiemy jak stworzyć dobry opis aplikacji mobilnej